Pracoholizm-plaga współczesnych czasów

Żyjemy w czasach, gdy większość ludzi chce osiągać jak najwięcej. Porównujemy się do innych, obserwujemy jak żyją i my także pragniemy żyć na wysokim poziomie. Chcemy ładnie mieszkać, mieć modne ubrania, nowoczesne gadżety, drogie samochody i jeździć na egzotyczne wakacje. Aby to wszystko mieć trzeba dużo pracować. Zwykle okazuje się, że dużo za dużo. Gubimy się w zaspokajaniu naszej potrzeby osiągnięć i podnoszenia prestiżu. Sami nie wiemy, kiedy stajemy się pracoholikami.

O istnieniu takiego uzależnienia możemy mówić w przypadku osób, które nie są w stanie powstrzymać się od pracy. Pracoholik to osoba, która pracuje po kilkanaście godzin dziennie, w tym również w soboty i niedziele. Taka osoba nie korzysta z urlopów, bo jest przekonana, że nie może sobie na to pozwolić. Zwykle też nie rozstaje się z telefonem, bo nawet w czasie prywatnym chce wiedzieć, co dzieje się w firmie. Osoba, która obawia się, że może cierpieć na pracoholizm powinna zastanowić się czy nie ma typowych objawów: odczuwanie ciągłego napięcia, niemożność odprężenia się, problemy z zasypianiem, jedzenie posiłków w trakcie pracy bądź pomijanie ich.

Niekorzystną wiadomością jest także to, że w przypadku pracoholików jest większe prawdopodobieństwo zapadnięcia na takie choroby jak: zespół jelita drażliwego, migrena, astma i nadciśnienie. Jest kilka skutecznych działań, które warto podjąć, aby wyzwolić się z pracoholizmu. Zaleca się rozkładanie zadań na mniejsze, bo to minimalizuje poziom stresu. Korzystaj z pomocy innych, w pracy deleguj zadania. Rób w pracy przerwy na wyciszenie i relaks. Wreszcie osoba cierpiąca na pracoholizm powinna polepszyć swoją asertywność.

Jeśli jakiegoś zadania nie jesteś w stanie zrobić po prostu wyraź swoją stanowczą, ale grzeczną odmowę.

Udostępnij: